Przyjemne strony tej wiosny
Wprawdzie ciepły sezon rozpoczyna się nie najweselej, warto jednak zachować optymizm. Uśmiech nie tylko sprawia, że wyglądamy atrakcyjniej, ale także wzmacnia nasz system obronny (są na to badania!). A czy jest ktokolwiek, kto nie uśmiechnie się na widok kwiatów? Wiosenne perfumy to prawdziwe kwietne ogrody i łąki – wystarczy zamknąć oczy, powąchać i… od razu robi się lżej i piękniej.
Kwiat pomarańczy
Liście, kwiaty i skórki pomarańczy. A nawet całe gałązki, dzięki którym ta kompozycja zyskuje dodatkową iskrę i żywotność. A żeby nie było nudy – drzewne nuty rozpromienia imbir. Zapach dostępny w limitowanej kolekcji Impossible Bouquets, w kolorowym szkle, z przepięknymi obrazami na pudełkach. Każdy z nich jest surrealistyczną martwą naturą, skomponowaną z kwiatów, owoców i liści. Must have tej wiosny!
Kwiat jabłoni
Zaskakujący i znajomy. Lekki i trwały. Kreatorka Daniela Andrier i projektantka Miuccia Prada wiedziały, co robią, łącząc mandarynkę z kwiatami jabłoni, białą ambrą, kremowym drewnem cedrowym oraz słodką nutą bobu tonka. Ten zapach jest pastelowy, różowy i kojarzy się ze wspomnieniami dziewczyńskich spotkań po lekcjach. Każda z nas za nimi czasem tęskni.
Fiołki i jaśmin
Trudno powiedzieć, który z tych kwiatów tu rządzi. Jaśmin na pewno jest śmielszy, bardziej wyczuwalny od samego początku, ale to z kolei pudrowy fiołek zostaje na skórze i nadaje całości tę aksamitną gładkość. W tej kompozycji jest również narcyz, kwiat rzadki w perfumiarstwie, nieco gorzki, wilgotny i totalnie wiosenny. Dopełnienie stanowią paczula, mineralna ambra i oczywiście: wyrafinowane, seksowne piżmo. W końcu, taka nazwa zobowiązuje.
Róża bułgarska
Optymistyczny i zaangażowany. Bo każdy zakup (212) RED VIP jest Twoim bezpośrednim wkładem w walkę organizacji (RED) o wyeliminowanie AIDS. Totalnie uwodzicielski i zmysłowy. Królowa kwiatów otoczona jest energetycznymi nutami pomidora i świeżych akcentów drzewnych oraz smakowitym likierem malinowym. Do tego słodkie tiramisu, przełamane nowoczesnym akordem pikantnych przypraw korzennych. Ale po pewnym czasie, Twoja skóra pozostanie jedynie w objęciach magicznej róży, tajemniczej paczuli i zmysłowego piżma. Piękne!
Róża z Grasse i róża Damasceńska
Zamykasz oczy i czujesz się, jakby spadł na ciebie deszcz orzeźwiających różanych płatków. Nieco pikantny, nieco owocowy (przez bergamotkę i mandarynki), nieco ziołowy i zielony (to zasługa geranium) i totalnie zmysłowy. Podobno tak w maju pachną pola róż we francuskim mieście „nosów” – Grasse. Ten zapach to kwintesencja przyjemności. Naprawdę chce się leżeć i pachnieć.