6 pędzli do makijażu, które musisz mieć!
Chyba nigdy z ust żadnej makijażystki nie padło zdanie: „Mam już wystarczająco dużo pędzli i kosmetyków”. Nasz zawód to idealne wprost alibi dla wszelakich konsumenckich kosmetycznych zapędów – co chwilę pojawiają się jakieś nowości, „mast-have’y” i kolejne super udogodnienia. Z każdej witryny, sklepowej czy internetowej, zachęcająco fosforyzują reklamy nowych produktów.
Jak się odnaleźć w tym gąszczu możliwości i nie zwariować? Czy sztuka makijażu faktycznie wymaga walizki pełnej akcesoriów? Jakie pędzle do makijażu faktycznie są niezbędne?
Dziś zmierzymy się wspólnie z tematem pędzli. Okazuje się, że wystarczy dosłownie kilka sztuk, by móc cieszyć się starannie wykonanym makijażem. Najważniejsze, to wiedzieć, jaki pędzel do czego służy, by wykorzystać w pełni jego możliwości. Sprawdźcie 6 pędzli do makijażu, które warto mieć!
Pędzel do cieni do powiek i makijażu oka
Mały, podłużny pędzel z miękkiego włosia – jeden z najbardziej uniwersalnych pędzli do makijażu. O ile podkład czy korektor pod oczy z powodzeniem można nałożyć palcami, o tyle aplikacja cieni dostarcza już większych problemów. Mały, podłużny pędzel z miękkiego włosia przyda się zarówno podczas nakładania cieni na całą powiekę, jak i przy podkreślaniu kształtu oka za pomocą bardziej skomplikowanych technik. Taki pędzel służyć też może do miejscowego przypudrowania twarzy, czy też rozświetlenia za pomocą rozświetlacza w kamieniu.
Pędzel „kulka” do rozświetlania, blendowania i małych akcentów w makijażu
Pędzel „kulka” – w mojej ocenie „szara eminencja” pędzli do makijażu. Idealny do przyciemnienia zewnętrznego kącika oka, do makijażu dolnej powieki, ale też do wszelkich akcentów kolorystycznych lub miejscowego rozświetlenia. Dobrze sprawdzi się też przy rozcieraniu kredki i delikatnym rozcieraniu granic.
Skośny pędzel do brwi, eyelinera lub makijażu ust
Twardy, skośny pędzelek – nie wyobrażam sobie bez niego makijażu. Idealny do brwi. Za jego pomocą narysujesz pojedyncze włoski, ale i z powodzeniem wypełnisz kontur. Świetny do kresek na powiece – poradzi sobie z eyelinerem, kredką i cieniem. Widziałam też przypadki malowania ust takimi sztywnymi, skośnymi pędzelkami – i muszę przyznać, że efekt był świetny! Do wyboru mamy tu pędzle z włosia lub syntetyczne – te z włosia są bardziej plastyczne, ale z czasem mogą się „rozczapierzyć”, z kolei użytkowanie syntetycznych wymaga nieco więcej wprawy, za to kreski będą cienkie i wyraziste.
Płaski pędzelek do aplikacji korektora i kremowych kosmetyków
Mały, płaski lub dobrze zbity zaokrąglony syntetyczny pędzelek – czyli sekret dobrze nałożonego korektora. O ile korektor pod oczy spokojnie możemy nakładać palcami (ale uwaga, nie „ciągniemy” skóry pod oczami – najlepiej jest delikatnie go wklepać), o tyle do zakrywania niedoskonałości przyda nam się mała pomoc. Zapewne znacie ten problem, kiedy nałożony palcem na niedoskonałość korektor znika zaraz po nałożeniu. Często zdarza się tak, że część produktu po prostu zostaje nam na skórze dłoni. Problem ten rozwiązuje syntetyczny pędzelek – pozwala na nałożenie kosmetyku i późniejsze delikatne roztarcie jego granic.
Pędzel do pudru
Jakie pędzle do makijażu twarzy wybrać? Średniej wielkości, płaski pędzel do pudru z włosia – to mój subiektywny wybór. Pędzle do przypudrowania twarzy występują w zróżnicowanych kształtach i rozmiarach – od puchatych, dużych i rozłożystych po mniejsze, po mniejsze, płaskie. To sporo jak na pędzle do makijażu – dobrze wiedzieć, który do czego służy, a wybór odpowiedniego uzależniałabym od naszej preferowanej techniki. W moim przypadku jest to delikatne przypudrowanie szczególnie narażonych na wyświecanie obszarów (takich jak strefa „T”) – stąd mój wybór pędzla, który łatwo będzie na płasko przyłożyć do wybranego miejsca. Jeżeli lubimy natomiast pudrem omiatać całą twarz, rozważyłabym raczej większych rozmiarów, miękki pędzel.
Pędzel do bronzera, różu i rozświetlacza
Średniej wielkości pędzel z włosia do bronzera/różu – tu również mamy do czynienia z różnymi szkołami i wieloma technikami nakładania produktów. Niektórym nakładanie bronzera będzie ułatwiał pędzel skośny, a niektórzy wybiorą ten zaokrąglony. Ważne jest, żeby wybrać taki, który nie będzie zbyt duży (unikniemy sporych plam), ani zbyt mały (wtedy makijaż może być zbyt graficzny). Przy wyborze kierujmy się też jakością i sztywnością włosia – tu polecałabym miękkie lub średnio miękkie.
Zatem, pędzle do makijażu – jakie wybierać? Im więcej pędzli, tym łatwiej będzie nam trenować sztukę makijażu, jednak już niewielki ich zasób z pewnością pozwoli nam na eksperymenty.