Stay safe and make up

Dlaczego higiena pracy makijażystki i makijażysty – niezmiennie istotna, teraz stała się szczególnie ważna? Do i tak długiej listy bakterii i wirusów, które do tej pory mogły zostać przeniesione w trakcie wykonywania makijażu, doszło kolejne zagrożenie. Covid-19, z którym niestety przyszło nam od niedawna żyć. W czasie, kiedy cały świat wdraża uaktualnione zasady zachowania higieny, a wiele osób ponownie odkrywa przyjemność niespiesznego mycia rąk, makijażyści zastanawiają się, jak zachować środki bezpieczeństwa w zawodzie wymagającym bezpośredniego, bliskiego kontaktu. Mam nadzieję, że każdy makijażysta chce w obecnej sytuacji zachować jak najwyższe standardy higieny pracy, dlatego przybywam z pomocą.
Oto lista „starych” i nowych zasad higieny pracy wizażystki i wizażysty, dzięki którym żadne stare oraz nowe wirusy i bakterie nie będą przeszkodą do bezpiecznego „makijażowania”. Stay safe and make up.
Czyste i zdezynfekowane ręce, czyli obowiązek w higienie pracy makijażystów
Absolutna podstawa w higienie makijażu. Dłonie to podstawowe i niezbędne narzędzie pracy makijażysty, dlatego swoją pracę należy rozpocząć od dokładnego umycia rąk z użyciem bieżącej wody i mydła. Dodatkowo, warto je zdezynfekować przed pracą oraz kilkukrotnie w trakcie wykonywania makijażu dla zachowania najwyższego poziomu higieny. Warto zwrócić uwagę na paznokcie. Im dłuższe, tym trudniej zachować je w bezwzględnej czystości, dlatego polecam trzymać je na krótko. Wygodnie i, co najważniejsze, bezpiecznie.

Mydło antybakteryjne Czekomięta, Ministerstwo Dobrego Mydła, 22 zł
KUPCzyste i zdezynfekowane – higiena pędzli do makijażu
Higiena pędzli do makijażu to rzecz niby oczywista, aczkolwiek nie raz słyszało się historie rodem z koszmaru o makijażystkach malujących pędzlami, które nosiły już ślady wcześniejszego użytkowania. Jak właściwie myć pędzle? Dla ujednolicenia definicji: czyste pędzle do makijażu to takie, które obficie namydlono (najlepiej w delikatnym, ale antybakteryjnym mydle typu Protex lub podobnym), pozostawiono na min. 30 sekund w stanie błogiego namydlenia, a następnie dokładnie wypłukano pod bieżącą, ciepłą lub gorącą wodą. Po wyschnięciu, czyste pędzle należy dodatkowo zdezynfekować. Dobrym pomysłem jest ostateczne (lub ponowne) zdezynfekowanie ich w obecności klienta/klientki, modela/modelki tuż przed samym użyciem. Idealnie sprawdzą się tu preparaty szybkoschnące.

Mydło antybakteryjne, Protex, 3,29 zł
KUP
Spray do czyszczenia i dezynfekcji pędzli, Inglot, 26 zł
KUP
Płyn do czyszczenia pędzli, Make Up For Ever, 95 zł
KUP
Szybkoschnący spray do czyszczenia i dezynfekcji Beauty So Clean, 23 £
KUPW razie malowania kilku osób pod rząd, dopuszczalne jest użycie pędzla bez uprzedniego wyprania go w wodzie z mydłem, ale tylko pod warunkiem porządnego wyczyszczenia i zdezynfekowania. Jakie preparaty do dezynfekcji pędzli kosmetycznych wybrać? Warto sięgać po płyn dezynfekujący z 70% zawartością alkoholu. Dodatkowo ważne, by czyste i używane pędzle przechowywać osobno tak, by nie stykały się ze sobą i nie mieszały z brudnymi. Idealnie sprawdzi się do tego np. transparentna kieszonka Kacase o optymalnej wielkości.

Kieszonka transparentna, Kacase, 49 zł
KUPPracuj z paletą
Higiena pracy makijażystki i makijażysty to nie tylko dezynfekcja dłoni i przyborów do makijażu, to także odpowiednie stosowanie kosmetyków. Dzięki pracy z paletą i szpatułką unikamy potencjalnego zainfekowania kosmetyku. Dlatego wszystkie produkty kremowe warto „transferować” przez paletkę (ewentualnie zdezynfekowaną dłoń). Porcję korektora, kremowego eyelinera, szminki, rozświetlacza w sticku itp. zgarniamy szpatułką, przekładamy na paletę i dalsza aplikacja odbywa się już na linii paletka-twarz-paletka. Dzięki takiemu systemowi pracy nigdy nie dochodzi do „zamoczenia” pędzla bezpośrednio w produkcie, co mogłoby wprowadzić bakterie i wirusy do wnętrza opakowania, skąd dalej powędrowałyby na twarz kolejnej malowanej osoby.

Metalowa szpatułka, Kryolan, 29 zł
KUP
Metalowa paleta do miksowania, Kryolan, 29 zł
KUPNo double dip
Zasada mówiąca zasadniczo o tym, by nie wprowadzać do opakowania z kosmetykiem narzędzia, które miało już kontakt ze skórą. Taka higiena kosmetyków dotyczy wszystkich „mokrych” i kremowych kosmetyków, których nie można już zdezynfekować, a w szczególności tuszy do rzęs i błyszczyków. Zgodnie z zasadą, z opakowania możemy tylko raz „zaczerpnąć” kosmetyku. Wiąże się to z potrzebą tuszowania rzęs jednorazowymi szczoteczkami z zachowaniem zasady, że pojedynczą szczoteczkę zamaczamy w tuszu raz, a jeśli chcemy dołożyć produktu, musimy użyć kolejnej jednorazowej szczoteczki. Identycznie ma się sprawa z jednorazowymi aplikatorami do błyszczyków i płynnych szminek oraz eyelinerów.

Zestaw jednorazowych szczoteczek do maskary, Kryolan, 24 zł
KUPCzyste i zdezynfekowane kosmetyki
Jeżeli pracujemy z paletą i stosujemy się do zasady „no double dip”, większość problemów mamy z głowy. Pozostaje jedynie kwestia higieny kosmetyków pudrowych, prasowanych oraz kredek. W przypadku palet cieni, pudrów, bronzerów i róży prasowanych sprawa jest prosta. Po wykonanym makijażu spryskujemy kosmetyki specjalnym sprayem do dezynfekcji kosmetyków np. The Pro Hygiene Collection Antibacterial Makeup Spray lub produktem do dezynfekcji pędzli z jak najwyższym stężeniem alkoholu. Jak dezynfekować kosmetyki? Atomizer powinien rozpryskiwać roztwór alkoholu w formie jak najdrobniejszej mgiełki. Kosmetyki spryskujemy z odległości 20-30 cm, dbając o to, by odkażająca mgiełka pokryła całą powierzchnię produktu. W przypadku, gdy z nadmiaru produktu dezynfekującego na powierzchni kosmetyku powstałaby „zbrylona” warstwa cienia, wystarczy zdrapać delikatnie wierzchnią powłoczkę przy użyciu choćby czystej szczoteczki do tuszu. Kredki do oczu i ust dezynfekujemy dwuetapowo. Najpierw strugamy je przy pomocy czystej i zdezynfekowanej temperówki, a następnie dodatkowo spryskujemy mgiełką środka dezynfekującego z jak najwyższą zawartością alkoholu.

Spray do dezynfekcji The Pro Hygiene Collection, 16 £
KUPPrzypomnienie odwiecznych zasad higieny pracy makijażystów mamy za sobą. Przyszła pora na dodatkowe środki bezpieczeństwa, które warto wprowadzić w życie w dobie koronawirusa.
Osłaniaj swoją twarz przy pomocy maseczki i przyłbicy
Powiedzmy to wprost. Nie mamy możliwości, aby wykonywać makijaż z zachowaniem 2 metrów odległości, dlatego też musimy zachować najwyższe środki ostrożności, by chronić siebie i swoich klientów/klientki. Zapewnienie bezpieczeństwa sobie i naszym klientom to nasz podstawowy obowiązek. Nakaz noszenia maseczek w przestrzeni publicznej sprawił, że wszyscy, chcąc nie chcąc, zmuszeni są do ich stosowania. W przypadku higieny pracy wizażystów maska to jednak trochę za mało. Polecamy zaopatrzyć się w specjalną, transparentną przyłbicę chroniącą całą twarz, łącznie z oczami. W kwestii przyłbicy, warto wybrać taką, która nie będzie wpływała na jakość obrazu, czyli będzie wykonana z bardzo przejrzystego materiału. Niestety, wiele tworzyw typu pleksi daje nieco rozmazany obraz, który przy wykonywaniu makijażu może okazać się bardzo uciążliwy.
Jednorazowe rękawiczki
Nie będę was przekonywać, że praca w jednorazowych rękawiczkach jest komfortowa, bo nie jest. Rękawiczki wcale wygodne nie są, ograniczają zmysł dotyku, a dłonie pocą się w nich jak szalone, ale mimo to uważam, że warto spróbować. Z dwóch powodów. Po pierwsze, rękawiczki łatwiej utrzymać w stanie doskonałej czystości. Oczywiście możemy pracować umytymi i zdezynfekowanymi dłońmi, jak miało to miejsce w pięknym świecie przed koronawirusem, ale częste stosowanie żelu do dezynfekcji dłoni może skończyć się wysuszoną skórą rąk. Po drugie, założenie rękawiczek powoduje zmianę na poziomie psychicznym. Natychmiastowo podnosi koncentrację na wykonywanej „operacji”, dzięki czemu podświadomie ograniczamy dotykanie przypadkowych miejsc czy przedmiotów. Skoro pielęgniarki i lekarze dali radę przyzwyczaić się do rękawiczek, to nam też się uda! Pamiętajmy jedynie o tym, by przed makijażem upewnić się, że klientka/modelka nie jest uczulona na lateks w przypadku, jeśli używamy rękawiczek lateksowych.
Wzmożona dezynfekcja
Wcześniej w higienie makijażu istotna była dezynfekcja dłoni, pędzli i kosmetyków. Teraz dezynfekujemy prawie wszystko, dlatego warto do wyposażenia kufra dorzucić chusteczki dezynfekujące, nasączone wysokoprocentowym roztworem alkoholu. Tego rodzaju chusteczkami przecieramy blat roboczy, kosmetyki z zewnątrz oraz kosmetyczki, w których przechowujemy produkty (z tego powodu warto zrezygnować z kosmetyczek materiałowych czy skórzanych na rzecz tych z przeźroczystego, łatwo zmywalnego tworzywa sztucznego, np. Kacase).
Wzmożona dezynfekcja dotyczy także dłoni i twarzy klientki/ modelki. Absolutnie nie nawołuję do spryskiwania twarzy środkami alkoholowymi! Na szczęście istnieją w pełni skuteczne i bezpieczne sposoby na pozbycie się ewentualnych bakterii czy wirusów z ludzkiej twarzy. Po pierwsze, przetarcie twarzy płatkiem kosmetycznym nasączonym płynem micelarnym polecam aktualnie porzucić na rzecz klasycznego mycia twarzy z użyciem wody i kosmetyku myjącego (żelu, pianki, naturalnego mydła do twarzy itp.). Linię rzęs możemy zdezynfekować specjalistycznymi preparatami okulistycznymi np. Ozolid. Dla dodatkowej ochrony i dezynfekcji oczu możemy użyć specjalistycznych kropli do oczu np. Ozodrop. Zawarty w nich atomowy tlen, który uwalnia się w wyniku rozpadu ozonu, działa niszcząco na wirusy, bakterie, grzyby, a także pasożyty (nużeniec). Dodatkowo, preparat działa na powierzchnię oka natłuszczająco, nawilżająco, kojąco i ochronnie nawet przez kilka godzin.