Wszystkie oblicza eyelinera

eyeliner
Fot. Imaxtree

Eyeliner to kosmetyk prawie tak stary jak świat. Używany już przez starożytnych Egipcjan, 10 tysięcy lat później wciąż cieszy się niezwykłą popularnością. 

Prawdziwy wysyp linerów do oczu nastąpił w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat. Obecnie na rynku dostępnych jest kilkanaście rodzajów tego kosmetyku – jakie są te najlepsze eyelinery? Tak duża różnorodność może (choć wcale nie musi) ułatwić nam wybór tego najlepiej spełniającego nasze oczekiwania. Przedstawiamy dokładnie wszystkie znane nam rodzaje eyelinerów. 

Żelowe eyelinery w słoiczku

Stosunkowo nowy wynalazek. Liner w słoiczku jest maksymalnie napigmentowany, łatwo i równo się rozprowadza, i jest bardzo trwały – często jest to wodoodporny eyeliner. Żelowe eyelinery występują też we wszystkich możliwych kolorach. Trzeba pamiętać, żeby dobrze je zakręcać, inaczej eyeliner tego rodzaju może szybko wyschnąć. Jeśli decydujemy się na tę wersję, będzie nam potrzebny dodatkowy pędzelek, którym wyrysujemy piękną „jaskółkę”. Maybelline czy e.l.f. dołączają pędzelki do swoich produktów, natomiast warto też zainwestować we własny skośny pędzel, który posłuży nam wiele lat. Naszym ulubionym jest eyeliner w żelu od Bobbi Brown – na pozytywne opinie zasłużył tym, że jest mięciutki, szybkoschnący i bardzo trwały. Warto także zwrócić uwagę na e.l.f. – kosztuje naprawdę niewiele, a w dodatku jest produktem wegańskim! 

Eyelinery w pisaku z twardą końcówką

Prawdopodobnie najwygodniejszy rodzaj eyelinera, jaki istnieje. Jest to właściwie pisak, którym malujemy po powiece, z łatwością przypominającą malowanie po kartce. Używanie ich jest wręcz intuicyjne, dlatego eyelinery w pisaku zakończone twardą końcówką, to najlepsze eyelinery do stawiania pierwszych kresek na oku. Chwilę przed makijażem warto wstrząsnąć linerem. Marka Kat Von D jest naszą faworytką, jeśli chodzi o łatwość użycia i bezbłędną trwałość. Na uwagę zasługuje również produkt marki Surratt – eyeliner, który pozytywne opinie zyskuje dzięki temu, że posiada wymienne wkłady z tuszem, niczym dobre pióro wieczne.

Eyelinery w pisaku z pędzelkiem

Eyeliner w wygodnej formie pisaka zakończony miękkim pędzelkiem. Namalowanie nim kreski wymaga odrobinę więcej wprawy niż żelem, ale z kolei jest to najlepszy eyeliner, kiedy chcemy osiągnąć super subtelny efekt. To rodzaj eyelinera mniej popularny od siostrzanego produktu zakończonego twardą końcówką. W tej kategorii zdecydowanie stawiamy na japońską markę-córkę Kanebo, Kate. Super Sharp Liner posiada precyzyjny pędzelek, ale jednocześnie jest bardzo wygodny i łatwy w stosowaniu. Rewelacja, nawet dla osób bez wprawy w malowaniu.

Eyeliner w grubym pisaku

Odmiana linera w pisaku z twardą końcówką, bardziej przypominająca marker ze względu na bardzo gruby aplikator. Eyeliner w grubym pisaku to najlepsze rozwiązanie dla osób lubiących mocne, wyraziste kreski. Ten od Lancome ma bardzo wygodny kształt i daje efekt intensywnych i trwałych „jaskółek”.

Eyelinery w kałamarzu z miękkim pędzelkiem

Klasyka wśród klasyków. Eyeliner tego rodzaju to kosmetyk używany przez nasze mamy. Dla młodych kobiet umiejętność malowania się takim eyelinerem jest ostatecznym sprawdzianem z makijażu. Płynny tusz jest zamknięty w buteleczce z zakrętką zakończoną długim, miękkim pędzlem. Bardzo popularnym produktem w tej kategorii jest High Precision Eyeliner od Sephory, który, mimo że niewodoodporny, to jest niezwykle trwały, a ponadto ma bardzo atrakcyjną cenę. Naszym zdaniem najlepszy eyeliner w kałamarzu z miękkim pędzelkiem to ten od Guerlain – dlaczego właśnie ten produkt cieszy się naszą pozytywną opinią? Luksusowa szklana buteleczka zawiera w sobie najczarniejszy tusz, a malowanie pędzelkiem to czysta przyjemność. 

Eyelinery w kałamarzu z twardym aplikatorem

Sytuacja odwrotna niż w przypadku linerów w pisaku. Eyelinery tego rodzaju zdecydowanie rzadziej występują w wersji ze szpiczastym aplikatorem. Ten od Lancome ma piękną buteleczkę i bardzo wygodną zakrętkę, która odpowiednio „siedzi” w dłoni. Dzięki temu malowanie jest o wiele łatwiejsze i szybsze. 

Roller

Eyeliner tego rodzaju to bardziej jako chwilowa moda niż ponadczasowy produkt. W tej wersji również mamy tusz w kałamarzu, a końcówka aplikatora zakończona jest nie pędzelkiem, lecz mini kółeczkiem przypominającym radełko do krojenia pizzy. Jeżdżąc aplikatorem po powiece, możemy namalować kreskę jednym ruchem, bez konieczności odrywania rollera od powieki. Wbrew pozorom, eyelinery typu roller licznie występują na rynku. Warto wypróbować ten od Nudestix.

Eyeliner w kamieniu

Produkt przypominający cień do powiek, tzw. cake eyeliner. Ten rodzaj eyelinera aplikujemy pędzelkiem zwilżonym wodą lub specjalnym płynem utrwalającym, np. Duraline od Inglota. Taki prasowany eyeliner może cieszyć się pozytywnymi opiniami dzięki kontroli, jaką mamy przy nakładaniu go na powiekę oraz łatwości użytkowania. Minusem może być słabsza intensywność koloru eyelinera w kamieniu niż w przypadku linerów żelowych lub w kałamarzu. Tę kategorię wygrywa dla nas liner od Laury Mercier. 

Żelowa kredka

Eyeliner nie w typowym znaczeniu tego słowa. Żelową kredkę możemy nakładać cienkim pędzelkiem bądź bezpośrednio na powiekę. Taka konsystencja rewelacyjnie się rozciera, co oznacza, że to najlepsze eyelinery dla niewprawionych. Wystarczy pociągnąć kredką wzdłuż linii rzęs i za pomocą zbitego pędzelka rozetrzeć kreskę do pożądanego kształtu – makijaż oczu gotowy! Po kilkunastu sekundach kredka zastyga i zostaje na oku przez cały dzień. Nasz typ to kredki Urban Decay – eyeliner zyskał naszą pozytywną opinię ze względu na fantastyczną jakość i obłędny wybór kolorów!

Eyeliner z efektami specjalnymi

Makijaż to zabawa, a my nie zapominamy o wyjątkowym rodzaju eyelinerów – z efektami specjalnymi. Piękne, błyszczące linery mogą być stosowane samodzielne, lub jako wykończenie tradycyjnej kreski. Te od Urban Decay wspaniale się mienią brokatowymi drobinkami, a linery Nabla mają najbardziej intensywne metaliczne kolory, jakie widziałyśmy!

Bajer

Na koniec zostawiłyśmy najbardziej gadżeciarskie rodzaje eyelinerów. Mamy tu między innymi stempelki w kształcie ptasich łapek, które zanurzamy w czarnym tuszu niczym pieczątki i odbijamy nimi gotowe „ogonki” na powiece. Dołączony do zestawu pędzelek pomoże nam wyrównać ewentualne niedociągnięcia. Na uwagę zasługują również popularne ostatnio, głównie ze względu na festiwale muzyczne, stemple w różnych kształtach do odbijania na twarzy. Milk Makeup ma w swojej ofercie markery z różnymi wzorami (półksiężyc, krzyżyk, gwiazdka, serce, pacyfka, uśmiech, yin i yang), które możemy „wytatuować” w dowolnym miejscu na ciele. Tusz, którym nasączone są stempelki działa jak wodoodporny eyeliner – trzeba się postarać, aby porządnie je potem zmyć. 

Najczęściej czytane

Polecane artykuły