Jak prawidłowo stosować maski w płachcie?

maseczka w płacie do twarzy magic stripes
Fot. Natalia Erdman

Maska w płachcie – wydawałoby się, że wiemy o niej już wszystko. Ale czy na pewno? Jak często stosować maseczki? Jak je nakładać, żeby naprawdę działały? Najpierw peeling czy maseczka? Czy są jakieś zasady, o których warto pamiętać? Postanowiłyśmy porozmawiać z Różą Cybulską – kosmetologiem i właścicielką jednego z naszych ulubionych miejsc na urodowej mapie Warszawy, salonu Da’Room. Oto małe przypomnienie i pigułka wiedzy na temat stosowania maseczek w płachcie! Sprawdź, czy nie popełniasz podstawowych błędów!

  1. Kiedy nakładać maseczki na twarz? Zasada numer jeden: najpierw demakijaż, później maska w płachcie.  Pamiętajmy, że maseczki należy aplikować na odpowiednio oczyszczoną i stonizowaną cerę. Starajmy się unikać stosowania płatków kosmetycznych, aby nie pocierać zbyt często skóry (dotyczy to szczególnie cer wrażliwych lub naczynkowych). Tonik wystarczy dobrze wklepać dłońmi.
  2. Jak często stosować maseczki w płachcie? Przede wszystkim regularnie. Jeden, dwa razy w tygodniu lub w miarę aktualnych potrzeb. Obserwuj swoją skórę i postaraj się z nią „zaprzyjaźnić”. W ten sposób łatwiej określisz jej potrzeby (nawilżenie, oczyszczenie, rozświetlenie) i lepiej dobierzesz odpowiednią pielęgnację, także w postaci masek w płachcie! Maski nawilżające i oczyszczające są świetnym ratunkiem i ukojeniem po podróży, intensywnym dniu w pracy czy czasie spędzonym w samolocie. Jeśli chodzi o materiał, z jakiego zrobione są maski w płachcie, to świetne rozwiązanie stanowi maseczka z biocelulozy.
  3. Maseczka rano czy wieczorem? Kiedy najlepiej nakładać maseczkę na twarz? Wszystko zależy od tego, ile masz czasu. Bardzo lubię nakładać maski rano, wtedy moja skóra wygląda bardzo zdrowo i świeżo przez cały dzień. Rano warto dodatkowo pobudzić skórę lekkim masażem (można go wykonać np. myjąc twarz przed aplikacją maski). Jeśli maska w płachcie, oprócz właściwości nawilżających, jest bogata w składniki aktywne przeciwwolnorodnikowe, lepiej nałożyć ją przed snem. Dochodzi wtedy do lepszej absorpcji i procesów naprawczych naskórka.
  4. Aplikując maseczkę w płachcie z rana, wykonaj przyjemny, chłodzący masaż twarzy, który pomoże zniwelować poranną opuchliznę i zlikwiduje worki pod oczami. Jaki roller wybrać? Polecamy chłodzący roller do twarzy i ciała Easy Ice Roller. Rollowanie sprawi, że składniki zawarte w maseczce lepiej się wchłoną, a dodatkowo pobudzi i obudzi naszą skórę (np. po nieprzespanej nocy).
  5. Najpierw maseczka czy peeling? Jeśli chcesz, żeby maseczka nawilżająca zadziałała lepiej, a składniki aktywne w niej zawarte dobrze się wchłonęły, przed nałożeniem zrób peeling enzymatyczny (np. The Ordinary). Peeling enzymatyczny warto wykonywać regularnie (1-2 razy w tygodniu).
  6. Pamiętaj, żeby resztki produktu z opakowania wsmarować w szyję, dekolt, piersi i dłonie. One także potrzebują odrobiny SPA, a niestety często pomijamy je w swojej codziennej pielęgnacji.
  7. Jak długo trzymać maseczkę na twarzy? Najlepiej tyle, ile producent sugeruje na opakowaniu. Dłużej nie znaczy lepiej! Kiedy maseczka zaczyna wysychać na twarzy, należy ją niezwłocznie zdjąć. Sucha płachta zacznie wyciągać wilgoć ze skóry, a efekt stosowania maseczki będzie odwrotny od zamierzonego.
  8. Pamiętaj o okolicy oczu! Skóra w tym obszarze jest wyjątkowo delikatna i wymaga specjalnego traktowania. Dlatego pod maskę można nałożyć płatki hydrożelowe pod oczy (np. Purles).
  9. Co stosować po maseczce? Czy po maseczce w płachcie nakłada się krem? Po ściągnięciu płachty, wsmaruj resztkę w skórę, a następnie nałóż swój ulubiony krem do twarzy i produkt pod oczy.
  10. Dobrym trikiem, który polecam, jest trzymanie maseczek (np. nawilżających, łagodzących i rozświetlających) w lodówce. Efekt pobudzenia z samego rana gwarantowany!
  11. Last but not least. Wykorzystaj 15-20 minut z maseczką na twarzy dla siebie. Odpocznij, oddychaj głęboko (dotlenienie wpłynie korzystnie nie tylko na samopoczucie, ale i na skórę!), zrelaksuj się. Maile nie uciekną, a oddzwonić zawsze można!

*
Zdjęcie: Natalia Erdmann, modelka: Marysia Marecka/ Rebel Models

Najczęściej czytane

Polecane artykuły