Wypróbowane sposoby na przetłuszczające się włosy
Spokojnie, to jeden z najpopularniejszych problemów z włosami. Przetłuszczanie włosów, przyklap, strąki – jak tego nie nazwiesz, nie jesteś z tym sam(a). Na szczęście jest kilka sposobów jak sobie z tym poradzić.
Dlaczego włosy się przetłuszczają?
Przetłuszczanie włosów to nadmierne wytwarzanie sebum, w efekcie czego włosy są przyklapnięte i dzielą się na nieestetyczne „strąki”. Może to wynikać ze złej pielęgnacji i/lub czynników wewnętrznych, np. hormonów lub łojotokowego zapalenia skóry. Może się też okazać, że po prostu tak mamy i „taka nasza uroda”, ale jeżeli Twój problem pojawił się nagle, albo jest bardzo intensywny – nie ignoruj go. Warto zbadać krew i sprawdzić m.in. tarczycę, aby wyeliminować ewentualne chorobowe źródła takiej sytuacji.
Z czynników zewnętrznych, nie mamy wpływu tylko na jeden: smog. Zanieczyszczone powietrze osiada na włosach i jego drobinki podrażniają skórę głowy, co zwiększa produkcję sebum.
Jednak przy pozostałych czynnikach zewnętrznych – nie mamy na kogo zrzucić winy. Zazwyczaj sami „wspieramy” nasze nadmierne przetłuszczanie się włosów. Jak?
Jaki szampon do włosów przetłuszczających?
Przy często przetłuszczających się włosach mamy tendencję do sięgania po mocne szampony, aby jak najlepiej doczyściły nadmiar łoju. To niestety najgorsze co możemy zrobić. Zbyt mocny kosmetyk naruszy warstwę lipidową skóry głowy, przesuszy i tym samym zmotywuje ją do jeszcze silniejszej pracy. To jak się już domyślasz – będzie skutkowało nadmiarem łoju. Tak tworzymy zamknięte koło, z którego należy się jak najszybciej wydostać. Warto rozejrzeć się za łagodniejszym szamponem.
Przynajmniej u mnie najlepiej sprawdza się stosowanie szamponów wymiennie: 1 x w tyg. mocniejszy szampon (może być wtedy SLES-owy), a przy pozostałych myciach stosuję szampon łagodny, bez SLS/SLES.
Prawidłowe mycie włosów, czyli co to jest metoda kubeczkowa?
Aby szampon był jak najbardziej delikatny, należy go rozcieńczyć i spienić przed aplikacją. Pomoże do tego kubeczek lub nieduży pojemnik, ew. buteleczka.
Spieniamy odrobinę szamponu, mieszając go z wodą. Dobranie idealnych proporcji to kwestia indywidualna, na start proponuję 2 łyżki stołowe szamponu na 100 ml wody i potem w razie potrzeby dodanie ew. dodatkowej łyżki. I taką miksturą / pianą dopiero myjemy skórę głowy.
Nie tylko pomoże to rozprawić się z nadmiernym przetłuszczaniem, ale dodatkowo sprawi, że szampon wystarczy nam na wiele dłużej. Mamy także gwarancję, że w pełni usuniemy produkt z włosów, a często to jest przyczyną ich przyklapnięcia lub podrażnienia skóry głowy.
Możemy także wypróbować mycia za pomocą… samej odżywki. W taki sposób ograniczymy maksymalnie potencjalne podrażnienia. Zwracajmy jednak wtedy szczególną uwagę na bardzo dokładny masaż głowy (aby mieć pewność, że skóra jest doczyszczona) i unikamy w jej składzie silikonów.
Silikony z głowy
Przy przetłuszczających się włosach unikamy kosmetyków z silikonami, ponieważ zatykając mieszki włosowe, mogą wzmagać nasze problemy. Także szampony i odżywki z silikonami omijamy!
Silikony doskonale sprawdzą się do zabezpieczania końcówek, także nie trzeba ich totalnie wykluczać z pielęgnacji. Używamy ich jednak zawsze z głową, tj. jedynie na długości włosów, tak aby nie miały kontaktu ze skórą.
Peeling obowiązkowy
Popularyzacja peelingowania skóry głowy to niemalże moja misja. Szczególnie, że przy problemach z przetłuszczającymi włosami jest to element obowiązkowy naszej pielęgnacji. Zadbamy w ten sposób o skórę głowy, złuszczymy martwy naskórek oraz przygotujemy się do dalszej pielęgnacji. Włosy po peelingu są wyraźnie odbite u nasady już po pierwszym użyciu. Najlepiej sięgnąć po peeling enzymatyczny (aby uniknąć ryzyka podrażnienia) i stosować go 1x w tyg.
Walka z przetłuszczaniem, naturalnie!
Natura nie zostawia nas w tym trudnym momencie i możemy skorzystać z wielu opcji, które nam oferuje. Jedną z nich są glinki, które możemy stosować jako peeling skóry głowy, do mycia (mieszając glinkę z hydrolatem) lub w formie maseczki (glinka + hydrolat + olej). Najlepiej sprawdzi się glinka zielona lub marokańska.
Pomogą także zioła, np. neem z żelem lnianym jako maseczka lub regularne tzw. cassiowanie włosów. Możemy dodać też dosłownie kropelkę dziegciu, olejku z drzewa herbacianego lub cedrowego do odżywki, którą stosujemy potem jak zwykle.
Olejowanie na przetłuszczanie
Przetłuszczanie to często efekt przesuszonej skóry głowy. Dlatego tak, na tłuste włosy pomoże olej, szczególnie taki z dodatkowym działaniem antybakteryjnym, np. olej z czarnuszki. Wystarczy nałożyć olej na 20 minut przed myciem i wykonać dokładny masaż głowy (pomoże to dodatkowo oczyścić skórę). Potem umyj włosy odżywką lub maską, aby dokładnie zemulgować olej, a następnie umyj jak zwykle.
Jak włosy unieść u nasady … szamponem?
Przy nadmiernie przetłuszczających się włosach zazwyczaj naszym najlepszym przyjacielem zostaje suchy szampon. Jest on doskonały w sytuacjach awaryjnych: uniesie włosy u nasady, zwiększy objętość, zapewni świeży wygląd. Jednak używanie go zbyt często może przytkać mieszki włosowe i przez to doprowadzić do jeszcze większego wydzielania sebum. Także korzystajmy z niego jedynie okazjonalnie.
Możemy za to spróbować zyskać objętość u nasady dzięki wybraniu odpowiedniego „tradycyjnego” szamponu. Szukajmy w składzie protein roślinnych, które pomogą nam pożegnać się z codziennym „przyklapem”. Aby uniknąć przeproteinowania, w zależności od typu włosów stosujemy taki szampon, np. 1x w tyg.
Powstrzymuj przetrzymywanie
Jeżeli masz tendencję do przetrzymywania produktów na głowie, może to prowadzić do podrażnień lub przesuszania. Pożegnaj się też z turbanem z ręcznika, bo taka pseudo-sauna będzie wzmagała problemy z przetłuszczaniem. Najlepiej odsączyć włosy czystą koszulką bawełnianą lub jednorazowym ręcznikiem celulozowym.