Święta last minute – zestawy prezentowe, które możesz kupić w ciemno!
Jestem pewna, że każdy chociaż raz przerabiał ten scenariusz. Gdzieś w prozie życia, między górą wypiekanych pierników, kopcem sałatki jarzynowej i nieopodal obowiązku udekorowania choinki, zakup prezentów stopniowo się oddalił. W końcu niepostrzeżenie zniknął gdzieś na horyzoncie. Jednak nic straconego! Przychodzę z pomocą i niosę ze sobą całą listę rewelacyjnych zestawów prezentowych na święta, które ucieszą nawet tych najbardziej wymagających.
Magiczna Pielęgnacja, Organique
Mogę powiedzieć, że to już chyba tradycja. Zestawy od Organique pod choinką są tak samo nieodłącznym elementem świąt, co oglądanie starych, rodzinnych zdjęć, przekomarzanie się z rodzeństwem i narzekanie mojej mamy, że znów zrobiła za dużo sałatki (i za rok zrobi o połowę mniej – jasne). Bez względu na to, czy jest to prezent last minute czy też starannie wybrany dużo wcześniej, można spać spokojnie. Zawsze jestem pewna, że obdarowani będą zadowoleni. W końcu czego tu nie lubić? Cudowne zapachy, bogate formuły, piękne opakowania, po które chce się sięgać i które są ozdobą każdej łazienki.
Zestaw Magiczna Pielęgnacja – z kosmetykami z nowej, limitowanej serii Magic Care – z pewnością z ogromnym zapałem zostanie zużyty do ostatniej kropli. Na początek prysznic z lekką jak chmurka pianką do mycia ciała. Następny krok: cukrowy peeling, który zaczyna przyjemnie musować po zetknięciu ze skórą. Dodatkowo uwalnia witaminę E, nazywaną witaminą młodości i pozostawia skórę miękką i odżywioną. Na zakończenie rytuału – masło do ciała. Niesamowicie puszyste, wchłania się błyskawicznie i otula skórę nawilżeniem. Do zestawu załączone są również kula do kąpieli (prawdziwe spa we własnej łazience) oraz ręcznie robione mydło (tak piękne, że aż szkoda używać). Co jednak z zapachem? Organique stanął na wysokości zadania i stworzył niepowtarzalną kompozycję składającą się z dojrzałych jeżyn, czarnych porzeczek, zestawionych z subtelnym aromatem lilii, róży i jaśminu. Kropką nad i jest szczypta czerwonego pieprzu. Aromat jest niezwykle zmysłowy i odprężający. Dla mnie to podróż w czasie, ponieważ pachnie zupełnie jak pewna niezwykła kobieta, którą podziwiałam, kiedy byłam nastolatką. Już zawsze będzie kojarzył mi się z luksusem i nonszalancką pewnością siebie.
Christmas Glow, ala natural beauty
Żeby wszystkie decyzje w życiu były takie proste. Okazuje się, że do radości obdarowanego dzieli nas zaledwie kilka minut, a resztę czasu możemy spędzić na świątecznych przygotowaniach. Zestaw od ala natural beauty to bestsellery marki i pięciogwiazdkowe produkty do pielęgnacji. Kochają je kobiety, podbierają je mężczyźni, sprawdzą się u każdego, więc można brać w ciemno.
Skin Stick najlepiej opisać jako remedium na wszystkie problemy skóry. Przyspiesza gojenie, rozprawia się z przesuszoną skórą twarzy, ust i łokci, można wcierać go w paznokcie i używać jako rozświetlacza. Do tego pachnie niczym sama Matka Natura. Light Cream z kolei przynosi nawilżenie i ukojenie skórze, wchłania się błyskawicznie, jest niekomedogenny, więc pokochają go wszyscy bez wyjątków. W zestawie znajduje się również buteleczka z olejem jojoba. Można dodawać go do kremu, stosować podczas masażu twarzy, wcierać w końcówki włosów. Całkowicie naturalny i prawdziwie bezpieczny dla urody. Całość zapakowana w urocze pudełko z załączonym kryształem górskim, gałązką lawendy i palo santo. Czy może być lepiej? Owszem! Kartka z życzeniami, gdzie wystarczy wpisać dla kogo przeznaczony jest prezent przy składaniu zamówienia. Obłędnie praktyczny zestaw pełen miłości dla ciała i ducha.
Gift The Glow – Protect&Illuminate, Paula’s Choice
Niektórzy powiedzą, że w tym pudełku znajdują się kosmetyki. Ja jednak uważam, że w prezencie dajemy zdrową i rozświetloną skórę. Wszystko za sprawą duetu produktów marki Paula’s Choice, które zadbają o pielęgnację cery swoimi składnikami aktywnymi. Najpierw peeling kwasowy Skin Perfecting 2% BHA Liquid Exfoliant. Wystarczy przetrzeć nim twarz przy pomocy wacika i pozwolić kwasowi salicylowemu robić to, co potrafi najlepiej. Niepostrzeżenie przeniknie w głąb skóry, oczyści pory i zmniejszy ich widoczność. Na zakończenie pielęgnacji, jako ostatni krok, nałóż rozświetlający krem nawilżający Defense – Essential Glow Moisturizer SPF30. Ochroni on twoją skórę przed promieniowaniem nawet w śnieżne, mroźne poranki, spędzone na spacerach. Małe pudełko wielkich możliwości.
Lip Sleep Ceramide Kit, COSRX
Wyobraź sobie puszyste zajączki biegnące po śnieżnych zaspach. Mniej więcej takie uczucie obudzi w twojej cerze zestaw tych dwóch produktów od COSRX. Ich zadaniem jest przywrócenie skórze miękkości i gładkości. O nawilżenie ust zatroszczy się ceradmidowa maska do ust Balancium Ceramide Lip Butter Sleeping Mask. Nałożona na noc działa po kryjomu, kiedy ty śpisz. Zawarty w niej kompleks olejków zwalcza spierzchniętą skórę i działa regenerująco. Dodatek ceramidów zabezpiecza usta przed wysychaniem i odbudowuje ich barierę ochronną. Do zestawu dołączony jest łagodzący tonik Pure Fit Cica Toner, który otula skórę mocą pielęgnacji. Liczne ekstrakty (w tym z wąkroty azjatyckiej) oraz kwasy, działają nawilżająco i regenerująco. Ochraniają skórę przed światem zewnętrznym niczym puchowa kołderka w zimne wieczory.
Lips So Sweet, Estee Lauder
Słodkie pudełko z czerwoną kokardą skrywa się wśród zieleni choinki. Niech nie zwiedzie cię jego subtelny wygląd, ponieważ w środku znajduje się potężna broń do walki o piękne usta. Zestaw dwóch produktów od Estee Lauder łączy przyjemne z pożytecznym. Piękne wykończenie z odrobiną koloru oraz prawdziwe spa dla ust. Pure Color Envy Replenish Lip Balm w delikatnym, różowym opakowaniu to tak naprawdę bomba odżywcza: złuszcza, nawilża i chroni. Może służyć jako balsam ochronny, baza pod pomadkę lub jako podkreślenie naturalnego odcienia ust. Pod wpływem ciepła ciała dopasowuje się kolorem tak, aby stworzyć jak najbardziej twarzowy odcień. Lip Repair Potion też potrafi niejedno: odmładza i dogłębnie nawilża. Można stosować go samodzielnie lub jako odżywczą emulsję-maskę na noc. Ten zestaw zasługuje na pięć buziaków.
All In One XMASS, Pupa Vamp!
Odrobina złota i przepychu nikomu jeszcze nie zaszkodziła. Szczególnie, kiedy skrywa takie fantastyczne wnętrze. Na sam początek eyeliner od Pupa w odcieniu głębokiej czerni. Jego cienka końcówka pozwala na narysowanie niezwykle precyzyjnych linii. Klasyczne, kocie oko, makijaż w stylu Twiggy, a może coś całkowicie graficznego według własnego pomysłu? Ogranicza cię tylko twoja wyobraźnia, a idealne narzędzie skrywa się w tej złotej kopertówce. Co jeszcze? Mascara all inclusive: wydłuża, podkręca, pogrubia i odżywia. Idealny zestaw dla miłośniczek makijażu oka i tych, którzy cenią sobie wygodę – w końcu Superpharm jest blisko.
First Impression Prime&Set, Laura Mercier
Każdy, kto kocha makijaż, podskoczy z radości na widok tego zestawu. Za to ci, którzy w temacie stawiają dopiero pierwsze kroki, nie mogli trafić lepiej. Zestaw od Laury Mercier to crème de la crème marki. Na początek pełnowartościowa baza, która utrwali makijaż, przedłuży jego trwałość i zadziała jak bomba nawilżenia dla skóry. Dzięki niej aplikacja podkładu będzie niezwykle łatwa i przyjemna, a tego chyba życzy sobie każdy, nie tylko w święta. Do kompletu miniatura kultowego pudru Translucent, który pozwala odkryć piękno swojej skóry na nowo. Nie obciąża makijażu, wygląda niezwykle naturalnie i odznacza się niezwykłą trwałością. Pierwsze wrażenia są ważne, a ten zestaw pozostawi je na pewno wyjątkowo dobre.
Zestaw zapachowy Oceanic Amber, Korres
Dla mężczyzn też coś się znajdzie i to ze świata zapachów. Chociaż przyznam szczerze, że Oceanic Amber od Korres najpewniej bez skrępowania podkradałabym dla siebie. Prezent dla dwojga? Dlaczego nie!
Woda toaletowa i żel pod prysznic zapraszają w podróż w głębiny oceanu. Słodka i słona woda, przesycona żywicą drzew, otula ciepłymi nutami kardamonu, pieprzu i liści jabłoni. Gdzieś w oddali poczuć można zapach skóry i zamszu. Żel pod prysznic pozwala świeżo zacząć dzień, a woda toaletowa kontynuować tę wonną przygodę.
Black Rose Collection, Sisley Paris
Róże to zawsze dobry prezent. Jeśli na dodatek są w postaci kosmetyków od Sisley Paris, to już w ogóle powodzenie gwarantowane. Można powiedzieć, że zestaw Black Rose to trzyetapowy rytuał dla skóry i zmysłów. Na początek kremowa maska, która nadaje cerze wygładzenia, odświeżenia i świetlistości w zaledwie kwadrans. Następny krok: przywracający młodość krem, a zwieńczeniem różanej ceremonii jest fluid pod oczy. Jego lekka formuła szybko się wchłania, napina skórę i sprawia, że rezultaty widać już po pierwszej aplikacji. Królowa kwiatów wie, jak rozpieszczać.
The Skincare Edit, Glossier
Jeśli miałabym wysłać list do Świętego Mikołaja i powiedzieć mu, o jakim prezencie marzę, napisałabym dosłownie dwa słowa: zestaw Glossier. Ta poręczna walizeczka skrywa całą dobroć marki w miniaturach: aby sprawdzić, pokochać i zostać z nimi na dłużej. Znaleźć tu można absolutnie wszystko, czego potrzebuje nasza skóra na każdym etapie pielęgnacji: oczyszczający Milk Jelly Cleanser (kultowy!), serum, nawilżanie, dwa balsamy (do ust, skórek, łokci – wiesz, co mam na myśli) oraz Futuredew, czyli olejowe serum, które dodaje skórze natychmiastowego efektu wow. Święty Mikołaju, odpalaj renifery!
Iconic Skincare Set, Kiehl’s
Ten zestaw ma jedną wadę – jest tak rewelacyjny, że aż chce się go zachować dla siebie. Nic z tego, w końcu święta są od dawania, a przyznam szczerze, że osoba, która go otrzyma, będzie zachwycona. Na początku poświęćmy chwilę i doceńmy piękne opakowanie, swoją formą przypominające głośnik lub wzmacniacz. A co grają w środku? Same hity marki Kiehl’s! Zestaw 12 miniatur to prawdziwe bestsellery. Pozwól, że przedstawię niektóre z nich: Calendula Herbal-Extract Toner, czyli łagodzący tonik z płatkami nagietka; Ultra Facial Cream – najlepszy krem nawilżający Kiehl’s oraz Midnight Recovery Concentrate, które odbudowuje skórę podczas snu.
Glossy Skin Spell, Glow Recipe
Podwójnie różowy prezent? Dla mnie to zawsze strzał w dziesiątkę! Jeszcze kiedy pięknie pachnie i znajduje się w cudownych buteleczkach, masz szansę na tytuł „najlepszego ofiarodawcy roku”. Zestaw od Glow Recipe to przepis na zdrową, świetlistą i nawilżoną skórę. Czyli można powiedzieć, że działa trochę jak zaklęcie. Na początek nawilżanie. Niezwykle lekki, nieco żelowy krem z ekstraktem z arbuza, kwasem hialuronowym i antyoksydantami zajmie się skórą w najlepszy z możliwych sposobów. Do kompletu Dew Drops, który pokaże cerę od jej najlepszej, promiennej strony. Chodzą słuchy, że twarz wygląda tak zjawiskowo, że wiele osób rezygnuje z makijażu albo zmniejsza go do niezbędnego minimum. Prawdopodobnie to dzięki zawartości niacynamidu, który rozświetla skórę.
Box of Glowing Skin, Pixi
W święta większość z nas składa się z: pierogów, makowca i sałatki jarzynowej. Myślę, że to uczucie niekontrolowanej chęci pochłonięcia ich wszystkich w nielimitowanych ilościach jest porównywalne do tego, co czuje skóra, gdy na horyzoncie pojawiają się produkty pielęgnacyjne od Pixi. Na początek głęboko oczyszczające błoto do twarzy z kwasem glikolowym. Pozostawia skórę świeżą i promienną. Na tym przywracanie jej blasku się nie kończy. Do akcji wkracza peeling enzymatyczny z ekstraktem z papai, który daje skórze profesjonalne rezultaty bez wychodzenia z domu. Na zakończenie, znany i lubiany, Glow Tonic, przywraca skórze blask i sprawia, że staje się jaśniejsza. Z takim zestawem wybaczyłabym nawet, gdyby ten prezent został zakupiony dosłownie chwilę przed jego wręczeniem. Wystarczy umieścić pod choinką i radość gwarantowana.
Zestaw świąteczny Lancome
Zestaw luksusowych miniatur w niezwykle przystępnej cenie. Idealny podarunek dla tych, którzy się wahają; chcieliby, ale nie wiedzą; mogliby, ale są niezdecydowani. Znajdziesz tu przekrój wszystkiego czego dusza zapragnie: pielęgnacji, makijażu i zapachu. Na początek serum Advanced Génifique z prebiotykami, które zwalcza oznaki starzenia oraz ceramidami, odbudowującymi sprężystość skóry. Do tego wachlarz rzęs dzięki mascarze Idôle (idealnie zmieści się do torebki) oraz odrobina zmysłowości dzięki połączeniu róży i jaśminu. To esencja załączonych do zestawu perfum Idôle.
Winter Wonderland, Versed
Jeśli myślisz, że dać komuś skarpetki pod choinkę to wstyd, sprawię, że za chwilę zmienisz zdanie. Kosmetyki od marki Versed nie tylko zachwycają swoimi minimalistycznymi opakowaniami, ale wnętrzem, bogatym w składniki aktywne. Zestaw Winter Wonderland dosłownie mówi: „zależy mi na tobie”, więc możesz śmiało wręczyć go ukochanej osobie, która walczy z przesuszoną skórą i potrzebuje odmłodzenia. Serum odbudowuje i napina skórę, jednocześnie rozświetlając ją od wewnątrz, a krem aplikowany na noc zwalcza suchość cery podczas snu. Wisienką na torcie są stylowe skarpetki, które ogrzeją stopy nawet największym zmarzlakom.
5 Step Regime Award Winners Collection, Percy & Reed
Nie martwcie się, znajdzie się również coś dla włosomaniaków. Zestaw od Percy & Reed, to pięciostopniowy program, który przywróci włosom objętość. Produkty były wielokrotnie nagradzane i pochodzą z serca Londynu, więc możesz mieć pewność, że w tym różowym pudełku dajesz w prezencie odrobinę luksusu. Na dodatek w formie kompletnego rozpieszczania, bo jest tu absolutnie wszystko, co można sobie wymarzyć: szampon, odżywka, olejek, primer, suchy szampon, a nawet maska na noc. Wszystko, o czym marzą włosy… i twój obdarowany.