Get the Annabelle look – prosta instrukcja obsługi nowych kredek do ust i oczu
Pomimo deszczowej szarugi, jesień ma swoje dobre strony. No dobra, stronę – liczba pojedyncza. W makijażu można wreszcie z odwagą sięgnąć po ciemniejsze kolory: głębokie czerwienie, odcienie wina i śliwki, stalowe szarości i złote brązy. Po miesiącach letniego, makijażowego minimalizmu, pasteli i całuśnych wesołych kolorów witajcie nasycone, mocne usta, graficzne linery i nowoczesne, metaliczne smokey eyes!
Na wybiegach sezonu jesień/zima 22, obok kilku nieco bardziej ekstrawaganckich propozycji, jak bumerang powróciła klasyka. Mocne usta w odcieniach czerwieni (Tory Burch), modne kreski (Moschino) i jesienne, nonszalanckie smokey w metalicznej odsłonie (Bora Aksu, Jason Wu). Bez względu na to, czy masz ochotę zaczerpnąć inspiracji z fashion weeków, czy po prostu przerzucić się na nieco mocniejsze oko lub bardziej wyraziste usta, przybywam z garścią pomocnych tricków makijażowych oraz kilkoma gorącymi nowościami kosmetycznymi od Annabelle Minerals.
Jak łatwo, szybko i przyjemnie wyczarować idealne usta lub mocniejsze oko?
Jeśli nie masz czasu ani cierpliwości na czasochłonne cieniowanie oka lub dwuetapowy makijaż ust (kredka + aplikacja szminki pędzelkiem) sięgnij po kredki do makijażu. Kredki do makijażu to najprostszy, najszybszy i najbardziej ekonomiczny sposób na makeup. Wystarczy dobra kredka i 2 minuty i doskonałe usta lub jesienne smokey masz gotowe.
Dobra kredka do ust? To znaczy jaka?
Zanim zapytacie, co to znaczy “dobra kredka” – odpowiadam. W kwestii jakości niezmiennie musimy być bezkompromisowi. Dobra kredka do ust musi być doskonale napigmentowana, trwała, a przy tym przyjemna w aplikacji, czyli miękka i kremowa. Absolutnie nie może wysuszać ust, a wręcz wskazane jest, by łączyła w sobie walory pielęgnacyjne. Dodatkowo, mile widziane są kredki do ust w wersji jumbo, czyli “grubaski”, którymi nie tylko szybko wyrysujesz idealny kontur, ale i szybko wypełnisz ich środek. Aby nie tracić życia na poszukiwania idealnej kredki do ust, która śpiewająco wpisuje się w powyższy rysopis, postaw na naszych redakcyjnych ulubieńców, czyli kredki do ust Annabelle Minerals.
O kredkach Annabelle było już nie raz, bo od samej premiery nie rozstaję się z moją ulubioną Cranberry, ale w ramach jesiennego update’u kosmetyczki warto sięgnąć po dwie nowe wersje kolorystyczne! Odcień Dalhia to absolutny must have każdej miłośniczki klasycznej czerwieni na ustach! Doskonale zbalansowana intensywna czerwień. Ponadczasowa klasyka, która nigdy nie wychodzi z mody. Trwała, miękka, nasycona pielęgnacyjnymi olejami, przyjemnie się aplikuje i pięknie się nosi. Możesz pozostawić ją w wersji semi-mat lub minimalnie przypudrować pudrem mineralnym (najlepiej przez jednowarstwową chusteczkę higieniczną) dla efektu pełnego matu.
Kredka do ust Jumbo Dahlia, Annabelle Minerals, 44,90 zł
KUPKredka do ust Jumbo Cranberry, Annabelle Minerals, 44,90 zł
KUPKlasyczna Dalhia, a może jednak równie klasyczne bordo, czyli kolejna nowość od Annabelle Minerals? A może obie na raz! Mały trick makijażowy dla osób, które kochają ciemne kolory na ustach ale nie należą do teamu “full lips”. Zaakcentuj miejsce nad łukiem kupidyna cielistą kredką jumbo Mist i delikatnie rozklep ją palcem by efekt nie był zbyt graficzny. Następnie pomaluj całe usta stosując kredkę w kolorze Maroon Lip Pencil. Na koniec wklep nieco klasycznej czerwieni Dalhia w sam środek ust, by minimalnie je rozjaśnić, a tym samym dodać im nieco trójwymiarowości. I voila! Efekt pro w trzech prostych krokach!
Kredka do oczu Jumbo Mist, Annabelle Minerals, 44,90 zł
KUPKredka do ust Jumbo Maroon, Annabelle Minerals, 44,90 zł
KUPOko w wadze półciężkiej, czyli proste smokey eye dla każdego
Najprostszy sposób na mocniejsze oko to miękka kredka, minuta rozcierania i gotowe. Miłośniczkom zawsze modnych brązów najbardziej po drodze będzie z kredką Maple. Miękka, doskonale napigmentowana kredka jumbo w odcieniu połyskującego brązu pasuje dosłownie każdemu. Zaaplikuj na całości ruchomej powieki, delikatnie rozetrzyj granice i gotowe.
Jeśli jednak masz ochotę na odrobinę koloru warto sięgnąć po kolejną nowość w portfolio marki Annabelle Minerals, czyli nową kredkę w odcieniu Cherry. Kolor marzenie, a w składzie niezmiennie – same naturalne składniki i minerały. Cherry oscyluje gdzieś pomiędzy odcieniem połyskującej głebokiej wiśni, śliwki, wina. Pięknie kontrastuje z każdym kolorem tęczówki oka cudownie wydobywając głębie spojrzenia. Kredka Cherry jest na tyle miękka i plastyczna, że również można używać jej na wiele sposobów: solo przy linii rzęs, na całości oka, tak jak przy wersji jumbo, jak eyeliner przy linii rzęs lub na linii wodnej. Co do kształtów kresek, możesz poszaleć. W trendach mieszczą się zarówno cienkie jak i grube kreski prosto z lat 60. Jeśli nie jesteś mistrzem graficznych linii, wystarczy, że “mniej idealną” kreskę delikatnie rozetrzesz małym pędzelkiem lub nawet patyczkiem do uszu. Trwały i modny efekt gwarantowany.
Kredka do oczu Jumbo Maple, Annabelle Minerals, 44,90 zł
KUPKredka do oczu Cherry, Annabelle Minerals, 44,90 zł
KUPJeśli do tej pory wzbraniałaś się przed sezonowym update’m makijażu polecam strategię małych kroków. Jedna mała rzecz na raz. Mocniejsze usa lub mocniejsze oko. Nie przegap tej jesieni, aby wprowadzić do makijażu nieco więcej charakteru i “get the Annabelle look” już dziś.