Let’s peel! Co to peeling enzymatyczny?
Jeśli masz wrażenie, że Twoja skóra jest nieco poszarzała, szorstka w dotyku, pozbawiona blasku i energii, a Twoja rutyna pielęgnacyjna jakby utknęła w miejscu, nie przynosząc pożądanych efektów, to są dwie możliwości: albo potrzebujesz peelingu enzymatycznego, albo… od razu dwóch.
O rodzajach peelingów, sposobie stosowania, wskazaniach i przeciwwskazaniach, o peelingach w ogóle obszernie pisałam już wcześniej. Dzisiaj będzie już bardziej szczegółowo o moim ulubionym rodzaju peelingów, a mianowicie o peelingu enzymatycznym. Dlaczego od razu ulubiony? A dlatego, że jest delikatny, bezpieczny acz skuteczny, odpowiedni dla każdego typu cery. Daje natychmiastowe, widoczne gołym okiem efekty bez ryzyka podrażnień. Ponadto idealnie nadaje się na wiosnę i lato, bo nie uwrażliwia skóry na promieniowanie słoneczne.
Jednym słowem, peeling enzymatyczny to peeling dla każdego, nawet dla pielęgnacyjnego leniuszka, który w zaciekłej walce o piękną skórę mobilizuje się jedynie do tego by raz na tydzień nałożyć na twarz magiczną “maź” i po kilku minutach, niczym wąż po linieniu, cieszyć się gładką, piękną, zdrową skórą. Sceptykom obiecuję, że nie da się tego zepsuć nawet przy wyjątkowym talencie do psucia wszystkiego. Peeling enzymatyczny: najprostszy, najdelikatniejszy, najbezpieczniejszy sposób na domową eksfoliację. Let’s peel!
Co to jest i jak działa peeling enzymatyczny?
Peeling enzymatyczny, jak nietrudno się domyślić, zawiera enzymy. Najczęściej stosowane w kosmetyce enzymy eksfoliujące to enzymy pochodzenia naturalnego: papaina (z owoców papai), bromelaina (z ananasów), aktynidyna (z kiwi), arbutyna (np. z borówki) lub enzymy syntetyczne (np. keratolina).
Enzymy eksfoliujące w kontakcie z martwymi komórkami naskórka rozpuszczają wiązania białkowe obumarłych komórek skóry, dzięki czemu delikatnie i bezpiecznie usuwa się wierzchnią, martwą warstwę naskórka. W przeciwieństwie do peelingów chemicznych-kwasowych produkty enzymatyczne nie wnikają w głąb skóry i nie działają na żywe komórki skóry, dzięki czemu nie niosą ze sobą ryzyka poparzeń. W przeciwieństwie do peelingów mechanicznych również wykazują się większą delikatnością, bo nie wywołują podrażnień związanych z masażem drobinką ścierającą.
Poza tym, warto wspomnieć, że peeling enzymatyczny działa równomiernie, aż chciałoby się rzec, że “inteligentnie” lecz to stwierdzenie pozostawmy w cudzysłowie. “Inteligencja” peelingów enzymatycznych polega na tym, że działają one na zrogowaciałe komórki skóry, czyli złuszczają tam gdzie jest to potrzebne. Małe geniusze, co nie zrobią nam krzywdy.
Dla kogo?
Dla każdego. Dla posiadaczy skóry tłustej, suchej, mieszanej, dojrzałej. Dla kobiet, dla mężczyzn dla nastolatków i seniorów. Dla kobiet w ciąży. Dla każdego członka rodziny, no może z wyłączeniem tych najmłodszych i… psa.
Kiedy?
W każdej porze dnia i roku. Oczywiście nie codziennie, z umiarem, wyczuciem i według zaleceń producenta w kwestii długości i częstotliwości stosowania. Sprawa mocno skomplikowana i indywidualna, ale dla bezpieczeństwa polecamy stosować nie częściej niż 1-2 razy w tygodniu. Peelingi enzymatyczne możemy stosować zarówno rano jak i wieczorem, bo nie uwrażliwiają one skóry na działanie promieni słonecznych.
Jedna uwaga: najlepiej nie stosować jednocześnie z innymi peelingami (kwasowymi lub mechanicznymi) oraz w czasie kuracji retinolem. W przypadku chorób skórnych, AZS, stanów zapalnych itp. radzimy skonsultować każdy (!) produkt pielęgnacyjny z kosmetologiem lub dermatologiem – peeling enzymatyczny również.
Jak?
Peelingi enzymatyczne są z reguły bezpieczne, delikatne i nieskomplikowane w użyciu, jednak zawsze lepiej zapoznać się z zaleceniami producenta zamieszczonymi na opakowaniu. Najczęściej peeling enzymatyczny aplikujemy cienką warstwą przy pomocy palców bądź specjalnego pędzelka, cierpliwie nic nie robimy określoną ilość minut, a następnie zmywamy ciepłą wodą. Następnie uruchamiamy naszą beauty rutynę: tonik, serum, krem, olejek itp., a potem już tylko skromnie kolekcjonujemy komplementy płynące pod adresem naszej skóry.
Korzyści?
Niemal nieskończone. Gładka, piękna, zdrowa, jędrna skóra. Wyrównany koloryt, cudowny glow. Peelingi enzymatyczne odsłaniają “żywą” skórę i poprawiają poziom absorpcji składników aktywnych zawartych w kosmetykach. Peeling enzymatyczny wspiera naturalny proces odnowy komórkowej w delikatny, a przy tym widoczny sposób. Dodatkowe substancje aktywne, nawilżające, zmiękczające, rozjaśniające, odżywcze, regenerujące, przeciwzapalne, wygładzające zawarte w peelingach enzymatycznych pozwalają na uzyskanie bardzo szerokiego spektrum korzyści – w XXI wieku dobry peeling enzymatyczny robi dużo więcej niż tylko złuszcza. Jednym słowem, samo dobro.
Co robić?
Nie czekaj. Wybierz odpowiedni produkt i martwy naskórek miej już z głowy… a właściwie z twarzy. W poszukiwaniu najlepszego peelingu enzymatycznego niezwłocznie przybywamy z pomocą i zapraszamy do lektury zestawienia naszych ulubionych peelingów enzymatycznych.