Ulubieńcy redakcji: hity czerwca
W zestawieniu moich ulubieńców ostatnich miesięcy znajdziecie m.in. najlepszą na sól do kąpieli. Przedstawię też markę, która produkuje najlepsze tusze do rzęs w przystępnych cenach. Będzie też kilka słów o tym, za co polubiłam zaskakujący produkt do pielęgnacji twarzy oraz hit do włosów, który nie jest kosmetykiem.
CIAŁO: Bath Hero – bocheńska sól do kąpieli z CBD
„Nie wszyscy bohaterowie noszą pelerynę” – tak Hemp Juce, producent olejków CBD, zachwala na swojej stronie swój produkt do kąpieli. Nic dodać, nic ująć. Jest to mój hit domowego spa. Po pierwsze zapach: cedru, paczuli i mojej najukochańszej bergamotki. Daje to niezwykle relaksujący, taki cytrusowo-leśny miks. Po drugie: klasyka gatunku, czyli sól bocheńska. Jest to pozyskiwana w Polsce sól bromowo-jodowa o bogatym składzie. Jest zaliczana do soli leczniczych. Szczególnie polecana przy problemach o podłożu reumatycznym, związanych z przemianą materii czy górnymi drogami oddechowymi. Wykazuje działanie przeciwzapalne i antyseptyczne, a także poprawia stan skóry. Potwierdzone są także jej właściwości rozluźniające mięśnie i kojące układ nerwowy. Jak dodamy do tego jeszcze 600mg CBD, które wspomoże to działanie łagodzące i rozluźniające mamy przepis na relaks idealny.
Sól do kąpieli Bath Hero, Hemp Juice, 79 zł
KUPMAKIJAŻ: tusze do rzęs EVELINE
Od lat niosę w świat wieść, że w kategorii poniżej 100 PLN nie ma na lepszych tuszy, niż te od polskiej marki Eveline. Przez lata byłam wierna Extension Volume 4D False Definition o działaniu wydłużająco-podkręcającym. Uwielbiam, go przede wszystkim za opatentowaną przez Eveline szczoteczkę, którą precyzyjnie można rozdzielić i wystylizować rzęsy. W dodatku spotkacie go często w skandalicznie niskich cenach. W dniu, kiedy piszę ten artykuł, na stronie producenta jest on dostępny za 8,99 PLN (cena regularna 16,49).
Potem zaczęłam używać na co dzień Volumix Fiberlast Mascara Ultra Length & Curl Up, który także wydłuża i podkręca. Daje bardzo naturalny efekt. Nie skleja rzęs i nie kruszy się po całym dniu. Jeżeli lubicie mocniejszy efekt – świetnie się nadbudowuje, można dokładać kolejne warstwy, aż do uzyskania odpowiedniej dramaturgii. Jeśli przesadzicie z ilością warstw, wtedy może się lekko obsypywać, ale umówmy się – robicie to już na swoją odpowiedzialność ☺ Cena: znów mocno przystępna, w promocji nawet za 10,49, w regularnej cenie 18,99.
Zachęcona dobrą passą z tuszami od Eveline – ostatnio zaryzykowałam i kupiłam zupełnie w ciemno jedną z nowości, czyli Sexy Eyes o efekcie pogrubiająco-wydłużająco-liftingującym. Zachęciła mnie promocyjna cena (23,99 PLN vs. tradycyjne 32,99). Efekt? Spektakularny! Tusz jest jednak dość wymagający przy aplikacji, bo aplikuje sporo produktu. Może to początkowo sprawiać trudności, bo faktycznie rzęsy zostają obficie pokryte, ale wystarczy wykorzystać potencjał przemyślanej szczoteczki. Aplikujemy płaską stroną, a dłuższymi włoskami rozczesujemy i „modelujemy”. Można też wytrzeć nadmiar produktu ze spiralki chusteczką. Rzęsy są intensywnie czarne, wyraźnie rozdzielone i pogrubione. Wyglądają naprawdę niesamowicie! Ostrzegam, że produkt przy niespełna 30 stopniach Celsjusza może się lekko rozmazywać. Przy tropikalnych upałach jedynymi maskarami, które jednak mają szanse na przetrwanie, są wyłącznie produkty wodoodporne, więc nie mam mu tego za złe.
Tusz do rzęs Sexy Eyes, Eveline, 34,90 zł
KUPPIELĘGNACJA: Fat Water, Fenty Skin
Sama nie wiem czy jest to bardziej tonik, czy bardziej serum, a może esencja? To jest serio – zgodnie z nazwą – gruba woda. Ma lekko żelową, bardzo przyjemną konsystencją i piękny (delikatnie owocowy) zapach. Szybko się wchłania i doskonale przygotowuje skórę do dalszej pielęgnacji. Odżywia, koi i nawilża. Fat Water skutecznie reguluje produkcję sebum, a już po tygodniu stosowania zauważycie, że skóra staje się jaśniejsza i gładsza. Nie przesadzałabym z tym obiecanym zmniejszeniem porów. Uważam, że nie ma kosmetyków, które są w stanie to faktycznie zrobić, ale nie powiem – cera wygląda lepiej. W składzie znajduje się mój ukochany duet: niacynamid i woda oczarowa. Jednak stężenia są dalekie od tych, które mamy w produktach z kategorii serum, dlatego bardziej bym określiła ten produkty jako „wypasiony tonik”. Jest niezwykle wydajny, dlatego nie zrażajcie się ceną, bo wystarczy naprawdę na długo!
Tonik-Serum Fat Water, Fenty Skin, 125 zł
KUPWŁOSY: jedwabna gumka
Ostatnio nie chciało mi się szukać mojej ulubionej scrunchie z jedwabiu i złapałam na szybko zwykłą cienką gumkę z sieciówki. Efekt? Wyrwałam sobie pukiel włosów. Serio. Wtedy pomyślałam – nigdy więcej. Możemy poświęcać dużo uwagi pielęgnacji włosów, ale źle dobrane akcesoria mogą to wszystko skutecznie unicestwić. Nawet najdroższe odzywki i magiczne domowe maseczki mają kłopot, kiedy zmagają się z mechanicznymi uszkodzeniami. Moją ukochaną gumkę jedwabną kupiłam od polskiej marki Almania. Jest delikatna, lekka i nie plącze włosów. Jednocześnie skutecznie utrzymuje fryzurę, co jest niezwykle ważne szczególnie latem, kiedy temperatury szybują górę. Wtedy bez wysokiego kucyka albo koka czuję się, jak w śpiworze (mam włosy prawie do pasa).
Jedwabna gumka nie będzie zostawiać na włosach odgnieceń. Czy jest lepsza od popularnych ostatnio sprężynek? Moim zdaniem tak, ponieważ nie spuszy nigdy włosów. Nie elektryzuje i nie powoduje łamania. Można nawet w niej spać. Jedwabne gumki nie zawierają fatalnych dla włosów metalowych łączników i innych tego typu szkodliwych elementów. Czy w ogóle mają jakieś wady? Materiał, z których są uszyte bardzo nie lubi wilgoci, także nie należy ich stosować przy mokrych włosach. Oczywiście możecie gumki prać, ale jedynie ręcznie. Tylko w niskiej temperaturze (gorąca pozbawi materiał połysku) z delikatnym środkiem przeznaczonym do jedwabiu. Jeżeli (tak jak ja) macie w domu aż 2 produkty z jedwabiu i całkiem słusznie uważacie, że nie ma sensu inwestować w specjalny płyn do prania – możecie z powodzeniem użyć delikatnego szamponu do włosów. Ważne: nie wolno pocierać tkaniny i należy suszyć tylko na płasko.
Jedwabna gumka do włosów, Almania, 44,90 zł
KUPMinusem jedwabnych gumek może być cena. Spokojnie można znaleźć korzystniejsze oferty w drogeriach. Przykładowo scrunchie Cat&Cat, które są szyte w Polsce – można upolować na promocji w Superpharm już za 20 PLN.
O akcesoriach do spania z jedwabiu przeczytacie w moim artykule Sleeping Beauty, czyli przepis na dobry sen i jeszcze lepszy poranek
