Prawdopodobnie jedyny krem, którego potrzebujecie – Soft Cream od Annabelle Minerals
Wielozadaniowy, multiwszechstronny i megakochający skórę. Soft Cream od Annabelle Minerals sprawia, że pielęgnacja nabiera zupełnie nowego wymiaru.
Kto by pomyślał, że taka mała, niepozorna buteleczka potrafi skrywać w swoim wnętrzu niesamowite moce. Wyselekcjonowane składniki, przemyślane funkcje i nieprzypadkowe opakowanie – mowa tutaj o Soft Cream od Annabelle Minerals. Marka słynąca ze swoich podkładów mineralnych, jest równie świetna w pielęgnację. Spoiler alert – miłośnicy multitaskingu będą zachwyceni.
Pierwszoplanowe nawilżanie
Bez względu na to, czy używacie podkładów mineralnych, czy też są one dla was czarną magią, Soft Cream Annabelle Minerals zadba o waszą cerę jak należy. Jako właścicielka skóry, która za jedyny cel swojego istnienia postawiła produkcję sebum i powodowanie podrażnień, podeszłam do niego z pewną dozą niepewności. Używać czy nie używać? Oto jest pytanie. Finalnie postanowiłam rozpocząć jego stosowanie od… innych osób. Soft Cream włożyłam do swojego kufra makijażysty i szybko uznałam, że zostawię go tam aż do ostatniej kropelki.
Wszystko za sprawą pięknego zapachu i przyjemnej konsystencji. Krem wchłania się niezwykle szybko i pozostawia skórę nawilżoną, sprężystą i gładką. Przetestowałam go na kobietach i mężczyznach w każdym wieku i o różnych typach skóry, i mogę jedynie stwierdzić, że Soft Cream od Annabelle Minerals to uniwersalne dobro.
Kiedy spojrzycie na jego skład, zrozumiecie skąd płyną jego moce. Specjalne połączenie masła shea, roślinnej gliceryny, kwasu hialuronowego i witaminy E dogłębnie nawilża i odżywia cerę. Do tego mieszanka kilku olejów tworzy kompozycję, która rozwiązuje wszystkie możliwe problemy skóry: olej z nasion ogórecznika łagodzi stany zapalne, olej z pestek śliwek przynosi ulgę w podrażnieniach i rozświetla, a olej z pestek winogron działa antyoksydacyjnie i zmniejsza zmarszczki. Wisienką na torcie jest kwas foliowy, który stymuluje komórki do szybszego podziału i tym samym odmładza cerę, a także kwas mlekowy, dzięki któremu skóra staje się bardziej nawilżona i promienna.
Na tym jednak nie kończy się jego wyjątkowość.
More love, less waste
Annabelle Minerals dba o urodę w duchu miłości do otaczającego nas świata. Wszystkie kosmetyki są całkowicie wegańskie i produkowane z jak największej ilości naturalnych składników. Nie inaczej jest w przypadku Soft Cream. Aż 95% składników jest pochodzenia naturalnego. To oznacza, że nasza skóra dostaje wszystko, co najlepsze.
Opakowanie również ma znaczenie. Butelka z ciemnego szkła nie tylko chroni zawartość przed utratą właściwości, ale i bezproblemowo można podać ją recyklingowi. (Albo, jak ja upcyclingowi, zmieniając ją w mały wazon na polne kwiaty) Korek również podlega tej samej zasadzie. Wykonany z aluminium ma szansę powrócić do obiegu w innej formie.
Pewnie właśnie w waszej głowie pojawia się właśnie taka scenka: końcówka kremu zostaje w butelce, a wy w szale klepiecie denko, aby wydobyć resztę produktu. Jeśli nie przeszkadza wam taka opcja – śmiało. Dla tych, którzy nie gustują w maltretowaniu swoich nerwów, ogromnie polecam wielorazową pompkę do kremu. Dzięki niej korzystanie z Soft Creamu będzie nieziemsko przyjemne, a kiedy produkt się skończy, bez problemu przełożycie ją do nowego opakowania. Mniej śmieci – szczęśliwsza planeta.
Mistrz multitaskingu
Pewnie myślicie, o co tyle zachodu, skoro to tylko krem nawilżający. Tutaj jednak poproszę o werble i wstrzymanie oddechu. Soft Cream od Annabelle Minerals ma jeszcze kilka asów w rękawie.
Poza pielęgnacją skóry, krem działa niczym baza pod makijaż. Cera staje się wyraźnie gładsza i napięta, dzięki czemu podkład dłużej utrzymuje się w nienagannym stanie. Świetnie sprawdza się przy podkładach mineralnych, ale i te zwykłe stworzą z nim udany duet.
Jeśli czujecie przypływ artystycznego uniesienia i macie ochotę na zabawę makijażem, musicie wiedzieć, że Soft Cream idealnie łączy się z produktami mineralnymi, tworząc kremowe kosmetyki. Fluid zamiast pudrowego podkładu? Nie ma problemu! Róż w kremie zamiast w proszku? Już się robi! A może rozświetlacz, który sunie miękko po skórze otulając ją swoją płynną konsystencją? Da się zrobić! Odrobina Soft Creamu wymieszana z mineralnymi kosmetykami wynosi je na zupełnie nowy poziom. Spróbujcie raz, a jestem pewna, że rozpoczniecie niekończącą się miksologię.
Krem do twarzy Soft Cream od Annabelle Minerals to gwiazda pielęgnacji. Jego wielufunkcyjność i poszanowanie środowiska sprawiają, że jest to produkt, do którego chce się wracać.