„Per aspera ad astra” – kulisy pokazu Gosi Baczyńskiej
Za nami jeden z najbardziej wyczekiwanych w Polsce pokazów mody. Kolekcja Gosi Baczyńskiej “Per aspera ad astra” („Przez trudy do gwiazd”) została już zaprezentowana w Nowym Jorku i Paryżu. Polska premiera w formie pokazu zorganizowanego z artystycznym rozmachem odbyła się nocą 27 sierpnia, w wyjątkowej scenerii Pałacu na Wodzie, na zaproszenie Łazienek Królewskich w Warszawie.
Główną inspiracją do powstania kolekcji był Renesans: odrodzenie, złoty okres kultury europejskiej. Twórczość Sandro Botticellego, Albrechta Dürera i Hansa Burgkmaira były punktem wyjścia do kreacji tworzących pokaz. Jak zwykle wydarzenie było prawdziwą ucztą dla wszystkich zmysłów.
Makijaż i fryzury
Za koncepcję fryzur odpowiadał Kacper Rączkowski, a za makijaż Marianna Yurkiewicz, która stworzyła idealne połączenie pomiędzy tematyką Renesansu, a nowoczesnymi trendami makijażowymi.
Charakterystyczny styl makijażu Marianny Yurkiewicz, czyli „body art” (sztuka ozdabiania ciała aplikacjami, brokatem i farbami) został idealnie dopasowany i wpleciony w koncepcję, i tak powstały makijażowe obrazy, które zdecydowanie podkreśliły nie tylko tematykę, ale i klimat samego pokazu Gosi Baczyńskiej.
Wszystkie makijaże sprawiały iluzję mokrych. Wykończenie makijażu skóry było bardzo lekkie, świetliste i naturalne, dzięki czemu stanowiło idealną bazę dla różnorodnych elementów makijażu.
Magia brokatu
Mocno podkreślona linia rzęs i wyraziście zarysowane, graficzne kreski stanowiły świetną bazę dla srebrnych zdobień, wykonanych z połączenia różnej grubości i odcieni brokatu. W charakterystyczny dla Marianny Yurkiewicz sposób zakrywały całą powiekę oka oraz łuk brwiowy i często spływały na policzki, tworząc malarski efekt na twarzach modelek. Pięknie współgrały z kreacjami Gosi Baczyńskiej.
Holograficzny róż
Kolejne makijaże modelek opierały się na holograficznej tafli różu i rozświetlacza, pięknie odbijających światło na wybiegu i błysk backstagowych fleszy. Wspaniałe nawiązanie do kolorystki, faktury i wykończenia pokazowych stylizacji. Holograficzny makijaż od kilku sezonów ciągle obecny jest w zestawieniach największych trendów beauty. Jeśli jeszcze nie miałyście okazji testować i nosić odcieni „holo” w makijażu, zdecydowanie warto nadrobić trendowe zaległości!
Metaliczne aplikacje
Na wybiegu pojawiły się także niezwykle modne w tym i w nadchodzącym sezonie zdobienia biżuteryjne, o różnych wielkościach i kształtach, które były kontrastem dla lżejszej, naturalnej skóry. Oprócz złota i srebra w galerii makeupów z pokazu obecny był również błękit i turkus, podane w formie metalizujących cieni na oczach, a w kilku przypadkach – perfekcyjnie połączone z cyrkoniami i aplikacjami.
Wspólnym mianownikiem wszystkich makijaży była świeża, świetlista skóra i środek ciężkości przeniesiony na konkretną partię twarzy. Jak na „Narodziny Wenus” przystało, szalenie modny „wet look” został przeniesiony na kolejny level, także w przypadku fryzur, które dopasowane do typu urody modelek oraz stylizacji idealnie współgrały z całością i ją równoważyły.
Brawa dla całej ekipy. Oglądanie takich pokazów, gdzie każdy, najmniejszy nawet element jest dopracowany i odgrywa ważną rolę w tworzeniu całości , to czysta przyjemność! Chcemy więcej!
Więcej zdjęć z pokazu znajdziecie tutaj.