Zimowe trendy manicure

trendy w manicure
Fot. @salonwisla/ Instagram

Salon Wisła to jedno z moich ulubionych miejsc na warszawskiej mani mapie. Pięknie urządzone, pozytywne i przytulne. Dziewczyny tam pracujące to nie byle jakie manicurzystki, to artystki. Jeśli lubicie wzory, kolory i niebanalne podejście do paznokci, musicie koniecznie tam zajrzeć!

Jak malować paznokcie tej zimy? O trendach manicure opowie Wam Zuza Wiślicka – właścicielka Salonu Wisła. Enjoy!

Art

Nail art generalnie bardzo często czerpie ze sztuki. Każdy chyba kojarzy wzór twarzy z 2016 roku, niesymetryczny kontur malowany jedną ciągłą linią. To bezpośrednie nawiązanie do Matisse’a i Picassa. Po paznokciach pojawiła się biżuteria (nawet w H&M), koszulki i cały asortyment z twarzami a la Matisse. Potem zaobserwowaliśmy nawiązania do szalonego wzornictwa i stylu lat 80’. Kreski, trójkąciki, kropki w mocnych lub neonowych kolorach. Kojarzą się z oldschoolowymi surferskimi ubraniami O’ Neilla czy Billabonga. Mało kto wie, że za ta stylistyką kryje się słynna grupa artystów z lat 80-tych, Memphis Group. Ich meble, obrazy, tkaniny to kwintesencja postmodernistycznej zabawy formą, materiałem i kolorem. Totalnie odzwierciedlamy to na paznokciach! Najbardziej popularny wzór, jeśli chodzi o bezpośrednią inspirację wywodzącą się od Memphis Group, to lastryko (lub terazzo). Ten wzorzysty materiał, z którego robiono podłogi, parapety i blaty nam kojarzy się z gmachami szkół podstawowych czy starych PRL-owskich budynków użyteczności publicznej. Współcześnie terazzo jest bardzo zróżnicowany kolorystycznie, daje multum możliwości. To bardzo wdzięczny materiał, który dobrze użyty może być cudownie radosnym elementem wnętrza. Przenosimy go na paznokcie regularnie.

Inspiracje grafiką i ceramiką

Renesans ceramiki jest wszechobecny. Pojawia się coraz więcej pracowni ceramicznych, które mają swój niepowtarzalny styl. Od wzorów i rysunków, po plamy barwne. Czerpiemy ze współczesnej ceramiki garściami! 

To samo tyczy się współczesnych grafików i ilustratorów. W dobie zawrotnego rozwoju social mediów łatwo dotrzeć do wspaniałych artystów, których pracami inspirujemy się na co dzień. Te graficzne paznokcie to jeden z głównych, nieprzerwanych trendów ostatnich 2 lat.

French na wiele sposobów

Obecnie chętniej wracamy do kultowego frencha w takim prawdziwym, klasycznym wydaniu. Jeszcze kilka lat temu było to nie do pomyślenia – klasyczny french był uważany za nudny, mało cool i sexy. Dzisiaj robimy dużo frencha klasycznego, ale też tego w wersji unowocześnionej – kolorowe końcówki, przeźroczyste paznokcie. 

Beż i nude w wersji mat

Równolegle z mocnymi kolorami Memphis powróciła zgaszona klasyka. Zgaszone beże, brązy i kolory nude w tym roku tryumfują. Osobiście jestem fanką paznokci nude w wersji matowej. Świetnie wyglądają te w kolorze różowego frencha z delikatnymi zdobieniami. Do takiej stylizacji często używamy naklejek – delikatne wzory wahają się między geometrią, a roślinnymi motywami.  

Brokat, błysk, cat eye

W zestawieniu zimowym, czyli tym świąteczno – sylwestrowo – karnawałowym nie może zabraknąć błysku! Nieśmiertelny błysk jest z nami od wielu lat i wciąż cieszy oko. Dziewczyny kochają brokat. Przy czym warto zauważyć, że rozwija się forma i technologia brokatowych paznokci. W tym roku ze wschodu przybyło magicznie brzmiące światło ducha lub opalto brokat w postaci kociego oka 5d, który odpowiednio ułożony na paznokciu za pomocą magnesu, daje efekt opalizującej czarnej dziury. Efekt fantastyczny, niestety najlepiej widoczny w świetle flesha na filmiku. W realu światło nie odbija się na paznokciu tak intensywnie. Niemniej jednak, efekt opalu jest piękny, błyszczący i dostępny w wielu kolorach. Tak samo kocie oko – nie musi być brzydkie i ułożone w niemodne zygzaki. Dobrze zrobione będzie fantastycznym karnawałowym wyborem.

Strajk kobiet i statement pazy

Sytuacja polityczna w naszym kraju daje nam ostatnio niezłego kopa. Nie jesteśmy w stanie stanąć obok i obojętnie się przyglądać temu, co się dzieje w Polsce i na świecie. Statement pazy, to takie, którymi wyrażamy siebie, swoje przekonania, swoją przynależność czy sprzeciw. Podczas akcji Black Lives Matter malowałyśmy paznokcie z hasłami wolności i równości, od lat już malujemy feministyczne paznokcie w cipki, cycki i hasła girl power. Co roku przed marszem równości malowałyśmy tęczowe paznokcie, a dzisiaj – od kilku miesięcy miesiąca malujemy czerwone błyskawice, fucki i gwiazdki.

Najczęściej czytane

Polecane artykuły