Koktajl dla oczu
Skóra wokół oczu jest delikatna, wrażliwa i bardzo cienka. Po 25-tym roku życia zaczyna jej brakować właściwie wszystkiego. Od lipidów, przez składniki odżywcze, po regenerację. Najlepiej byłoby zbombardować ją potężną dawką witamin i antyoksydantów. Ale nie wolno przesadzić – bo może zareagować źle. Jedyna słuszna opcja to konsekwencja – ze skórą w okolicy oczu trzeba postępować stanowczo, ale z wyczuciem. I przede wszystkim: regularnie!
Jak dbać o skórę wokół oczu?
Zawsze, ale to zawsze, bez względu na stan w jakim się znajdujesz, zmęczona, czy nie, przed pójściem spać: zmywaj makijaż. Dokładnie i delikatnie. Dlaczego należy robić demakijaż? Uwierz nam, gdyby makijaż nadawał się do tego, aby w nim spać – media byłyby pełne reklam pokazujących, jaki make up najlepiej podkreśli nasze atuty w świetle nocnej lampki lub księżyca. Każda kobieta chciałaby w czasie snu i tuż po przebudzeniu wyglądać jak królewna. Ale takich reklam nie ma.
Stosuj odpowiednio dobrane, delikatne kosmetyki przeznaczone do pielęgnacji skóry w okolicy oczu: bez parabenów, alkoholu, silnych konserwantów, substancji zapachowych. Nie rozciągaj skóry – zamiast tego możesz zrobić lekki masaż w trakcie lub po zmyciu makijażu. A potem – wyśpij się! Dobry, zdrowy sen to nie frazes. Skóra w nocy najlepiej się regeneruje. Krem, który nakładamy na noc powinien mieć więc właściwości odżywcze, ujędrniające, naprawcze i mocno nawilżające. Krem na dzień natomiast, musi uzupełniać poziom wody, delikatnie napinać, zmniejszać obrzęki i rozjaśniać cienie.
Jakie składniki powinien zawierać krem pod oczy?
Wybieraj najlepsze składniki. Oto mała ściąga najpopularniejszych smakołyków dla skóry pod oczami. Uwaga! Aby wzmocnić działanie kremu można nałożyć na niego płatek kolagenowy lub jakikolwiek inny poświęcony pielęgnacji tych okolic. Okluzja sprawi, że nasz codzienny krem zmieni się w eliksir piękności!
Witamina E: nawilża, wzmacnia i ma właściwości przeciwzapalne.
Witamina C: rozjaśnia, ujędrnia.
Witamina A: regeneruje, działa silnie antyzmarszczkowo.
Witamina B5 (panthenol): nawilża i łagodzi podrażnienia.
Ceramidy: lipidy, które wypełniają przestrzenie międzykomórkowe, nawilżają, wzmacniają i chronią przed szkodliwymi czynnikami z zewnątrz.
Koenzym Q1: dotlenia komórki, chroni przed promieniowaniem słonecznym, przyspiesza regenerację.
Kolagen: działa przeciwzmarszczkowo i wygładzająco.
Olejki: szczególnie: z wiesiołka, sojowy, migdałowy, z awokado – wzmacniają barierę lipidową, zapobiegają przesuszaniu naskórka, odżywiają, natłuszczają i regenerują. Jeśli czujemy, że skóra pod oczami jest wiotka i wygląda na zmęczoną, co drugi dzień zróbmy delikatny masaż na bazie czystego olejku. Przez 2-3 minuty delikatnie masujemy, punktowo uciskamy skórę wokół oczu, nie rozciągamy. Potem nakładamy krem. Stopniowo skóra zacznie odzyskiwać jędrność i ładny koloryt.
Kofeina, imbir: stymulują mikrokrążenie zmniejszając obrzęki pod oczami.
Świetlik: niepozorne ziółko, (swoją drogą uwielbiane przez koty prawie jak Kocimiętka!), ma właściwości przeciwbakteryjne, uszczelnia naczynia krwionośne, likwiduje obrzęki, łagodzi oznaki zmęczenia. Picie naparu ze świetlika poprawia ostrość widzenia.
Kwas hialuronowy: najsłynniejszy chyba „nawilżacz”. Wygładza, ujędrnia, chroni i wzmacnia.
Kwas laktobionowy: stymuluje regenerację skóry.
I na koniec coś z kuchni co sprawdzi się w łazience. Zielona herbata: 15 minut okładu zlikwiduje opuchnięcia, poprawi nawilżenie i rozjaśni cienie. Wszystko dzięki bogactwu witamin, soli mineralnych oraz antyoksydantów.